Znasz powiedzenie „Nadzieja matką głupich”?

Słyszałam je wielokrotnie i słyszę je nadal dość często.
Mam jednak opór, żeby przyjąć to stwierdzenie tak bezkrytycznie.
Pozwoliłam sobie poszukać odpowiedzi wśród znajomych, co za tym stereotypem się kryje.
Zaskakujące jest, a może nie, że odpowiedzi w zasadzie mocno się pokrywały.

Miałam nadzieję, że on widzi jak się staram i jakoś się odwdzięczy.
Miałem nadzieję, że jak daję z siebie wszystko to inni będą mi wdzięczni.
Miałam nadzieję, że ciężko pracując w końcu się czegoś dorobię.


Słuchałam wszystkich wypowiedzi i uderzyła mnie intensywnie jedna myśl!

Czy czyniąc dobro mamy prawo oczekiwać rewanżu?

Czy dobro dawane z oczekiwaniem zwrotu jest nadal dobrem czy już inwestycją?
Inwestycją niezakontraktowaną, a co za tym idzie niosącą głównie rozczarowanie.

Czy dawanie dobra nie powinno być raczej potrzebą płynącą gdzieś z naszego wnętrza?

Potrzebą bez oczekiwań rewanżu i uznania ze strony obdarowywanego.
Czystą radością dawania i stawania się dobrą cząstką świata.

Przyjrzyj się swoim znajomym, swojej rodzinie, najbliższym przyjaciołom.
Jak często dając oczekujesz, że zauważą, że podziękuję, że się zrewanżują?
Jak się czujesz kiedy tego nie robią?
Miałeś nadzieję, że jednak, że powinni, w końcu tyle dla nich robisz?
Masz żal i czujesz, że Ci się należy?

Koleżanka przyzwyczaiła się, że zawsze jesteś do dyspozycji!
Mąż uważa, że tylko wykonujesz swoje obowiązki!
Szef traktuje Twoje wysiłki jako standardowe i ich nie zauważa!

Jeżeli rozpoznajesz siebie w powyższych sytuacjach, prawdopodobnie czasami dajesz oczekując. Oczekując masz nadzieję, bo oczekiwania i potrzeby bardzo rzadko są artykułowane. Pozostają one tylko w naszych głowach. Tak zbudowana nadzieja, aż się prosi o stereotypową klasyfikację do bycia matką głupich.


Proponuję Ci przyjrzeć się innemu rodzajowi nadziei, na które masz wpływ bezpośrednio Ty.
Od kiedy przestałam oczekiwać od innych i zaczęłam od siebie zmieniło się naprawdę wiele..

Zapraszam Cię do zdefiniowania własnych oczekiwań i nadziei z uwzględnieniem własnych potrzeb i wartości jakie są dla Ciebie ważne!

Mam nadzieję, że ludzie wokół mnie są po prostu dobrzy!

Mam nadzieję, że nie zawiodę swoich przyjaciół kiedy tego będą naprawdę potrzebowali!


Mam nadzieję, że będę miała dość siły, aby każdego dnia stawać się lepszym!


Jakie są Twoje nadzieje, a może bardziej oczekiwania?

Jak realizujesz swoje nadzieje? Tak, tak jak TY je realizujesz?

Czyją matką jest Twoja nadzieja, głupich czy mądrych i dobrych?

Moje doświadczenie mówi, że najskuteczniej zdefiniować swoje oczekiwania i nadzieje poznając samego siebie, poznając swoje wartości i potrzeby, wracając do swoich marzeń i celów!

Zapraszam na sesję lub cały proces coachingu!
W atmosferze akceptacji, bezpieczeństwa, braku ocen i pełnej poufności będziesz miał okazję omówić aktualne i zapomniane potrzeby oraz zbudować pierwsze kroki do Twojego osobistego celu!

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany.Pola wymagane oznaczone są *

Możesz używać tych tagów HTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>