Komfort, każdy z nas odczuwa go inaczej, każdy ma z tym słowem trochę inne skojarzenie, każdy daje sobie do niego inne prawo i każdy ma inne podejście do jego porzucania na rzecz nowości
Strefa komfortu to najczęściej obszar zachowań w ramach, których czujesz się bezpiecznie, czujesz się chroniona przed porażką, przed oceną innych ludzi, przed nadmiernym czy zbędnym wysiłkiem
Jeżeli pracujesz w toksycznym środowisku i nie podejmujesz działań w kierunku jej zmiany, bądź chociaż nie próbujesz dokonać zmian w aktualnej organizacji, to właśnie jest pozostawanie w strefie komfortu. Jaki to komfort?
Brak zmian po prostu!Jeżeli tkwisz w relacji, która już dawno wygasła lub co gorsza w relacji przemocowej, w relacji, która w żaden sposób Cię nie wspiera, a raczej każdego dnia ciągnie jak kotwica do dna i nic z tym nie robisz, no może czasem narzekasz do przyjaciółki, to tkwisz właśnie w strefie komfortu
Jeżeli czujesz, że w życiu utknąłeś, że się nie rozwijasz, że teraz to już tylko „z górki”, a największym wyzwaniem w Twoim życiu jest unikanie kontaktu z „wariatami” chcącymi więcejJeżeli wolisz komentować „wygłupy” innych i skupiać się na tym jak Tobie w życiu nie wyszło, ale przecież potrafisz to z godnością zaakceptować i nie szaleć jak znajomi, którzy już sami nie wiedzą czego chcą i coraz bardziej im „odbija”, ale czujesz, że jednak coś Ci umyka
Wszystko to może sugerować, że utknąłeś w swojej strefie komfortu, że pomimo jej niewygód, tak mocno do nich przywyknąłeś, że poza tą strefę przemieścić się nie masz odwagi, że wysiłek ten jest dzisiaj ponad Twoje siły i dzielnie zabijasz w sobie małe przebłyski „a może jednak spróbuję”
Zmieniając możesz trafić gorzej, próbując coś zmienić w aktualnym miejscu, możesz swoje warunki pogorszyć, podejmując wyzwanie spotkasz się czasem z oceną i to często nie tą pozytywną, usłyszysz raniące słowa od tych, co będą zazdrościć Tobie odwagi i wiary w jutro
Zmieniając, możesz też uzyskać więcej niż się spodziewasz, możesz poczuć prawdziwe szczęście, może się okazać, że to właśnie jest miejsce, w którym chcesz być, chcesz żyć, próbując nowego poznajesz swoje prawdziwe granice, idąc w nowych kierunkach szybko zweryfikujesz, kto tak naprawdę jest z Tobą
Zapytaj zatem siebie samego, na co dzisiaj jesteś gotowy, jak daleko chcesz ze swojej strefy komfortu wyjść, jakie mechanizmy bezpieczeństwa sobie zostawisz w razie konsekwencji, których nie chcesz doświadczać
Moje doświadczenie jest takie, że kiedy zrobisz to po raz pierwszy i poczujesz jaką daje to moc, jak wiele można w ten sposób zmienić w swoim życiu, nigdy nie cofniesz się całkowicie, zawsze pojawi się krok drugi, a potem kolejny i kolejny
Czasem doświadczysz, posmakujesz i odrzucisz, ale wtedy przynajmniej wiesz co odrzucasz i nie będziesz już nigdy za tym tęsknie patrzeć, jeśli jednak trafisz na to SWOJE, gwarantuję Ci, że to będzie petarda w dalszym rozwoju, wtedy właśnie idź dalej, nawet jeśli zawiść tych, którzy się nie odważyli, będzie próbowała Cię zatrzymać
Próby powstrzymania Cię będę z pozoru złudne, „znajomi” będą się troszczyli o Twoje zdrowie, pozycję społeczną czy rodzinną, zobowiązania, powinności nałożone przez układy, w których tkwisz, ale wiesz co Ci powiem, zostaje Ci coraz mniej czasu, zatem kiedy sprawdzisz, co tak naprawdę jest Twoje, jeśli nie teraz i tuta
Zostaw komentarz