chaos, ciekawe doświadczenie nieładu, losowych wydarzeń, zniennych w sposób nieprzewidywalny emocji, brak uporządkowania, co najmniej zgodnie z Twoją teorią poukładania i logiki życiowej
chaos w Twoim otoczeniu, w Twoich relacjach, w Twojej głowie i w Twoim sercu, niespójność pomiędzy tym co słyszysz, a tym co obserwujesz, niespójność w tym czego oczekujesz i co dostajesz, zaskoczenie i zawód w relacjach z ludźmi dla Ciebie ważnymi, tymi którzy co najmniej deklaratywnie są Ci bliscy
obserwujesz ich, słuchasz co mówią i patrzysz co robią, obraz nijak nie spina Ci się w całość, brak tam wiarygodności i harmonii, ale Ty nadal naiwnie szukasz wyjaśnień, może gdzieś zawiniłaś, może za mało się starałeś, może masz za duże oczekiwania, a może zwyczajnie po ludzku wyolbrzymiasz sytuację bo należy z pokorą brać to, co ktoś ma w danej chwili ochotę Ci dać, a jak ochoty nie ma to nic Ci do tego, grzecznie usuń się na bok i czekaj
jednak gdzieś tam w środku tli się mała iskierka żalu, żalu do siebie o naiwność, o brak szacunku do siebie, własnych potrzeb, oczekiwań i pragnień, kropla zawodu, że znowu tak łatwo uwierzyłeś, że zbudowałaś postument nadziei wzniesiony z własnych wyobrażeń, budowany jak zamek na piasku
pojawia się również pierwsze, a może już kolejne zwątpienie w prawdziwą czystą przyjaźń, w uczciwą miłość, w drugiego człowieka, w zasadność wybaczania i przepraszania, w Twoją zdolność akceptacji, rozumienia i trwania w tym co nietrwałe, niszczące więcej niż można odbudować, w zdolność do uczciwej komunikacji i odważnego, konsekwentnego podejmowania decyzji i trwania w niej dłużej niż dzień
zaczynasz zadawać sobie pytania jakie intencje stały za tą relacją, czy przyjaźń ta już się zdewaluowała, czy miłość ta rozpłynęła się wraz z porannymi mgławicami, czy w ogóle była, a może był to ostatni, jednorazowy zryw człowieka goniącego za ułudą, szybko ściągniętego na ziemię przez codzienność i obowiązki
zamiast żałować tego co odchodzi bądź już właśnie odeszło, po cichu i bez słowa pożegnania, pomyśl jakie relacja ta dała Ci korzyści, jak zyskałaś przez te lata przyjaźni, co dałaś i co dostałaś, jak wzbogaciła Cię ta intymność z pogranicza miłości, jak kochanka Twa lub kochanek wzbogacili Twoją codzienność, co z relacji tej zaczerpnęłaś i co zostanie w Tobie na zawsze
może właśnie jest to idealny moment na pójście dalej, na rozrachunek własnych emocji, na poukładanie tego chaosu (nie)codziennego, na skupienie się na sobie i na własnych dziurach w sercu, które próbujesz relacją tą załatać, zamiast się im przyjrzeć, zrozumieć, zaakceptować i nie oczekiwać od innych ich wypełnienia
jeżeli właśnie Twoja przyjaźń się rozpadła, jeżeli Twój partner znowu zawiódł, skup się na tym, za co chcesz przyjaciółce podziękować, za co jesteś partnerowi wdzięczna i jak przez czas trwania tej relacji wzbogaciła Cię ona
nie doszukuj się drugiego dna w tym rozstaniu, nie dokopuj się do własnych lub jego przewinień, szkoda energii, poświęć ją raczej na budowanie relacji z tymi, którzy budować ją z Tobą naprawdę chcą, którzy zamiast milczeć, znajdą czas, chęć i sposobność, żeby relację z Tobą podtrzymywać, patrz w przyszłość nie trzymając się kurczowo tego, co bliższe Twoim wyobrażeniom niż rzeczywistości
pamietaj proszę, że żadna relacja nie określa Ciebie, żaden brak wiadomości nie oznacza, że nie jesteś jej warta, żadne zerwanie kontaktu nie determinuje Twojej jakości jako człowieka, za każdym razem to niezgranie się wzajemnych oczekiwań w tej relacji, to informacja nie jestem gotowy na to co oferujesz lub już to otrzymałam i jestem gotowa na kolejny krok, na kolejny etap w moim życiu, tym razem już bez Ciebie
oczywiście najlepiej byłoby usłyszeć szczerze i uczciwie, że kolejny etap relacji się zaczyna, że to już ten moment kiedy ścieżki się rozchodzą, że było fajnie, ale już czas i pora pójść dalej, do takiej rozmowy jednak potrzeba odwagi, potrzeba samoświadomości i uczciwości wobec siebie i partnera, więc jeśli Twoja przyjaciółka lub partner tyle odwagi nie mają, nie bierz tego na swoje barki, podejmij swoją własną decyzję, najlepszą dla Ciebie w danej sytuacji i w zgodzie z aktualnym stanem własnych emocji i potrzeb
Zostaw komentarz