Trudne decyzje towarzyszą Ci przez całe życie, trudne decyzje Ciebie kształtują, prowadzą Cię przez życie, napawają dumą z tego, że podejmować je potrafisz, ale czasem wręcz odwrotnie wprowadzają w stan zwątpienia, wyczerpania i niewiary w sens i dalsze działania
Trudne wybory, bez względu na to gdzie ich dokonujesz i w jakim temacie, kosztują wiele, zabierają mnóstwo energii, odbierają czasem spokój ducha, zaburzają wiarę w logikę, a może właśnie ją potwierdzają, budzą strach i panikę
Stojąc tuż przed swoją decyzją, patrząc prosto w oczy potencjalnym konsekwencjom, zwłaszcza tym narysowanym w głowie przez strach i niepewność, konsekwencjom przerysowanym, patrzącym na Ciebie wielkimi oczami i szydzącym, że ich przecież chcesz, do nich dażysz, decydując
Stojąc tak przed nimi jak możesz ostatecznie decyzję swoją podjąć, jak zrobić ten krok, jak spojrzeć później w oczy sobie lub innym, jak przyjąć to, co przyjdzie z całym dobrodziejstwem inwentarza, nie zatapiając się w morze pytań, „co by było gdybym”, „a może jednak mogłem inaczej
„Nieprawdą jest tak do końca, że trudne decyzje wzmacniają i budują hart ducha, równie dobrze podjęcie takiej decyzji może otworzyć w Tobie to czego nie chcesz o sobie wiedzieć, właśnie wtedy może pojawić się to pierwsze pęknięcie, pierwsza wątpliwość w szczerość, uczciwość, w swoją sprawczość, pierwsze poznanie smaku porażki
Z tego miejsca już całkiem sprawnie możesz przejść do budowania swoich fasad, muru obronnego chroniącego Cię przed odczuwaniem tego co trudne, pojawia się tu często krytycyzm, złośliwości, a nawet agresja, bo lepszy atak niż bycie ofiarą, „ja swoje wiem bo przeżyłem”
Droga ta jednak jest bardzo niebezpieczna, bo ostatecznie odbiera całe piękno jakie możesz przeżywać i odczuwać, odbiera ważnych ludzi wokół Ciebie, odbiera Ci prawdziwego Ciebie, zakopując swoje wartości i uczucia, obudowując je murem tracisz więcej niż narażając się od czasu do czasu na uczucie porażki czy zawodu
Dlatego kiedy zauważysz taki proces w sobie, zburz postawione pierwsze cegły swojego muru, nie skupiaj się nad pytaniami „co by było”, pozbądź się tej silnej potrzeby oceniania siebie i innych
Opowiedz o swojej burzy w środku, komuś, kto oceniał nie będzie, tylko wysłucha i idź do przodu, nawet jeśli na początku będzie mega trudno, a tak właśnie będzie, ale potem, potem odnajdziesz to, co życie ma jeszcze w swojej ofercie dla Ciebie
Pamiętaj też, że ta oferta od życia bardzo często kształtuje się w zgodzie z Twoim nastawieniem i Twoimi oczekiwaniami, jeżeli uważasz, że nie ma wokół Ciebie dobrych ludzi to ich nie znajdziesz, a jeśli wiesz, że nadal jest ich więcej to gwarantuję Ci, że spotkasz ich naprawdę wielu
Zostaw komentarz